„Niespodzianki” w kanalizacji

Utworzono: środa, 05, kwiecień 2017 08:25
Opublikowano: środa, 05, kwiecień 2017 08:25
Oczyszczanie syfonów pod studzienkami, to rutynowa czynność pracowników oczyszczalni.

Aby kanalizacja działała jak należy, w znacznym stopniu zależy od mieszkańców i od tego co do niej trafia. A trafiają, niestety, rzeczy, przez które tworzą się zatory. Skutki zatkanej kanalizacji, to między innymi nieczystości pływające w domowych piwnicach, a także nieprzyjemne zapachy w mieszkaniach. Można tego uniknąć.

Pracownicy naszej oczyszczalni prowadzą systematyczne prace związane z oczyszczaniem kanalizacji, to między innymi rutynowe czyszczenie syfonów pod studzienkami. Znajdują tam jednak nie tylko osady ze ścieków. Ostatnio z syfonu pod ul. Obrońców Pokoju, poza kilkoma kilogramami szmat, wyciągnęli także sporych rozmiarów… biustonosz.

Wśród takich raczej dziwnych znalezisk były już także świńskie łby oraz… wózek dziecięcy. Jednak w gronie tych najbardziej zadziwiających jest wielka opona z samochodu ciężarowego.
Wciąż ogromnym problemem są wyrzucane do kanalizacji podpaski, ręczniki papierowe, plastikowe zawieszki od kostek WC, szmaty. To właśnie głównie przez nie tworzą się zatory i dochodzi do wybijania nieczystości. Wpływ na stan kanalizacji ma także wlewanie do muszli sedesowej popłuczyn z cementem lub tynkiem, powstałych w czasie remontu mieszkania. Często dochodzi wtedy do zatkania rury kanalizacyjnej. Ten problem pojawia się głównie w najwęższej rurze systemu kanalizacyjnego – w przyłączu budynku. Warto wiedzieć, że koszty jego oczyszczenia ponoszą lokatorzy. Tych wydatków można uniknąć, wystarczy korzystać z kanalizacji we właściwy sposób.